sobota, 26 stycznia 2013

02. Nieprzyjemne nieporozumienia.

Droga M,

   Ta sukienka.. Wyglądasz w niej naprawdę pięknie. Pozazdrościć figury i świetnie skrojonego ubrania. Zazdroszczę Ci również pogody. Dużo bym dała za Wasze rosnące w górę 3C- nie znoszę mrozu.
   Czy tylko mi tak działają na nerwy nieporozumienia w sklepach? W szczególności przy kasach. Po prostu krew mnie zalewa, gdy tak jak dziś, gdy zamierzałam wyda 14zł za 4 organizery (2x5zł i 2x2zł), a okazało się, że mam zapłacić 26zł. Ups.. czyżbym znowu nie porównywała co do cyferki kodu kreskowego? Czy naprawdę jest to takie konieczne kiedy na caaaaałej długiej półce jest 1 cena i jeden produkt? Jak widać tak..
   Cóż.. Dzień jest jednak miły. Z rana uszyłam filcową broszkę- Hinduską dziewczynę, a potem wycięłam bazę do motyla. Po obiedzie w towarzystwie (cudownego) chłopaka będę liczyć nieszczęsna rozszerzoną matematykę i przygotowywać się do powrotu do szkoły. Damy rade. Wszystko będzie dobrze.
   Znasz zespół Mika? Mają naprawdę świetną, pozytywną muzykę. Słucham w kółko od dwóch tygodni 20 tych samych kawałków i nie mam dość radośnie podrygując w rytm "Big girl you are beautiful".

Życzę Ci miłego dnia i powodzenia na zajęciach od poniedziałku.
Całuje,
Nina.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz